poniedziałek, 16 lipca 2007

Ostatnie mecze kwalifikacji do div5.83

Niestety potwierdziły się spekulacje na temat braku awansów zarówno KS KRZEKÓW jak i FC Nieszczycieli. Ta pierwsza drużyna miała jeszcze teoretyczne szanse na zajęcie pierwszego miejsca. Tylko teoretyczne, gdyż dziś musiała pokonać zespół, który każdego rywala w tych barażach kładzie na łopatki, nawet tych będących o klasę lepszym od KRZAKÓW (Vendigo Białystok). I faktycznie, team Klewinowo, bo o nim mowa, nie dał najmniejszych szans KRZAKOM, strzelajac pierwszego gola już w 16 minucie. Jak sie potem okazało nie była to jedyna bramka, wręcz przeciwnie, rozpoczęła ona istny festiwal goli. Kolejne padały w 22, 45, 55, 57, 67, 69, 71, 74, i 80 minucie. Wszystkie dla Klewinowa. Porażka 0:10 powoduje, że KRZAKI zajęły ostatecznie dopiero 3 miejsce. Nie był to natomiast największy wynik tych kwalifikacji. Jeszcze wyższe zwycięstwo odniosło FC Vendigo. Jednak te 11 bramek, jakie wpakowali dla Karpen (11:0), było tylko aktem rozpaczy, gdyż i tak nie mieli prawa dogonić lidera, który zdobył komplet punktów. Zdzislaw Miarka, mimo wpisania sie sześciokrotnie na listę strzelców, nie może być zadowolony, gdyż w nowym sezonie będzie siał postrach tylko bramkarzom szóstoligowym.
Gratulujemy zatem drużynie Klewinowa, div5.83 wzbogaciło się o kolejnego silnego zespołu, który nie będzie się ciągnął w ogonie stawki, ale walczył o najwyższe cele, bo tymi barażami udowodnił duże predyspozycje (średnio ponad 7 bramek strzelonych na mecz, w lidze ponad 5).

Potwierdziła się również teza o tym, że z div6.247 awansują wyżej aż trzy zespoły. Oprócz triumfatora hutniczka (który wraca do 5.83) i Klewinowa, promocje zdobyło również FC Lindego. Ten zespół również wygrał grupę barażową. Jednak do ostatniej chwili nie było to pewne. W meczu z FC Niszczycielami przez całe spotkanie utrzymywał się moglibybezbramkowy remis, który co prawda dawał awans Lindego, grającego zdecydowanie lepiej. Jednak wystarczyłaby jedna kontra i na samym finiszu zespól mógłby zostać prześcignięty w tabeli przez DESPERADO HUNTERS, o ile ci by wysoko wygrali z Brygadą Kryzys. Do końca wiec było nerwowo, ale z drugiej strony docierały coraz lepsze dla Lindego wiadomości z drugiego stadionu. DESPERADOS wygrywali co prawda już po 19 minutach 2:0, ale z biegiem czasu okazywało się, że miały być to jedyne bramki tamtego spotkania.
Wszystko skończyło się dobrze dla FC Lindego bo w 87 minucie Jeronim Purzycki w końcu pokonał bramkarza Niszczycieli Laiutentego Nowackiego. Po tym golu cały stadion ogarnął szał radości, który trwał nieprzerwanie aż do końcowego gwizdka i jeszcze długo po nim.

Obie "nasze" drużyny grajace w barażach o awans wracają z nich na tarczy. Trudno jednak sprecyzować, która z nich sprawiła lepsze wrażenie. Niszczyciele przegrały wszystkie spotkania, ale pokazały się pod lepszym kątem (szczególnie w tym ostatnim meczu, w którym miały szansę na remis z zdecydowanie silniejszym rywalem). Natomiast KS KRZAKI dłużej zachowały szansę na awans, dzięki zwycięstwu w 1. kolejce z Karpen 4:2, ale potem już było tylko gorzej. I to dużo gorzej: klęska i z Vendigo Bialystok 1:7, i z Klewinowem 0:10. KRZAKI trzeliły zatem łącznie więcej goli - pięć (FC Niszczyciele jednego), ale straciły aż 19 (podczas gdy Niszczyciele "tylko" 8).

KS KRZAKI nauczyły sie, że baraże o awans to nie to samo co o pozostanie (które wygrały w poprzednim sezonie), natomiast dla FC Niszczycieli już poraz kolejny nie dopisało szczęście i poraz kolejny z rzedu nie udało sie zamienić wicemistrzostwa na awans.

Brak komentarzy: